Blog psychologiczny

Jak motywować dzieci do nauki?

Początek roku szkolnego odgrzebuje nowe-stare pytanie: jak skutecznie motywować dzieci do nauki? Oto krótki poradnik pisany z myślą o rodzicach i nauczycielach:

1. Czym jest motywacja?

Zacznijmy od tego, co rozumiemy poprzez pojęcie motywacji. Mądrych definicji jest wiele, ale sprowadźmy je do konkretów. Czym jest motywacja? Najprościej mówiąc, to energia, wola do działania. Gdy jesteś zmotywowany do czegoś, to czujesz w sobie energię, która ukierunkowana jest na dany cel. Ale motywacja to nie tylko energia do działania, to przede wszystkim wybór, który podjęliśmy: ja chcę coś zrobić.

“Ja chcę ” jest kluczową składową motywacji. “Ja chcę” musi wypływać z nas samych, być integralną częścią nas. Nie możemy narzucić, ani tym bardziej wymusić od kogoś chcenia. Ale możemy stworzyć takie warunki, żeby drugiej osobie chciało się bardziej- lub mniej. Możemy skutecznie wspierać motywację wewnętrzną dzieci.

2. Czym się różni motywacja wewnętrzna od motywacji zewnętrznej (i dlaczego lepiej stawiać na tą pierwszą)?

Stara szkoła psychologii, mająca swoje korzenie w behawioryzmie przez lata mówiła nam, że za pomocą metod ‘kija i marchewki’ możemy sprawić, żeby inni ludzie wykonywali nasze polecenia. Nazywano to motywacją zewnętrzną i wymyślono wiele skutecznych sposobów na wcielania jej w życie. Nagrody, groźby, warunkowa uwaga, kreowanie sztucznej rywalizacji- to tylko wierzchołek góry lodowej środków, które możemy wykorzystać, aby nakłonić drugą osobę do działania. Niestety, gdy motywujemy dziecko zewnętrznie to sprawiamy, że staje się ono pasywnym odbiorcą. W takim wypadku nie ma miejsca na autonomiczne ‘Ja chcę”, energia do działania jest narzucona z zewnątrz.

Motywacje typu ‘kija i marchewki” (nagrody i kary) są skuteczne. W większości przypadków nawet bardzo, zapewne dlatego tak chętnie je wykorzystujemy. Jednak motywacja zewnętrzna ma też ogromne skutki uboczne, o których rzadko się wspomina. Ja lubię nazywać motywację zewnętrzną motywacją tu i teraz– dziecko podejmuje działanie w momencie, gdy oczekuje po nim nagrody lub aby uniknąć kary. To wymuszone działanie trwa tylko do momentu otrzymania ‘zapłaty’ lub trwania nadzoru. Strategie, na których opiera się motywacja zewnętrzna są krótkoterminowe i warunkowe.

” Zrobię to, co mi każesz, ale nie oczekuj ode mnie nic więcej. Zaangażowanie, satysfakcja, kreatywność, to pojęcia obce dla motywacji zewnętrznej. “

Dziecko może zareagować na ten sposób motywowania na dwa sposoby: albo się mu poddać albo się buntując. W jednym i drugim przypadku odbieramy dziecku możliwość decydowania o własnych potrzebach, poznawania samego siebie, brania za siebie odpowiedzialności. W przyszłości skutkuje to tym, że osoba jest wyobcowana od własnych potrzeb, ma problemy ze stawianiem sobie celów i ich realizacją, nie ma umiejętności wewnątrzsterowalności ( ma trudności z samodzielnym podejmowaniem decyzji, braniem za siebie odpowiedzialności).

Setki, jeśli nie tysiące przeprowadzonych do tej pory badań nad motywacją pokazują, że gdy zminimalizujemy stosowanie metod motywowania zewnętrznego i zaczynamy wspierać motywację wewnętrzną to powodujemy, że osoba jest m.in: bardziej kreatywna, bardziej zaangażowana w swoją pracę, osiąga lepsze rezultaty, umie stawiać sobie cele i efektywnie je realizować, ma wyższą samoocenę, jest bardziej samodzielna, odpowiedzialna, a także jest zdrowsza zarówno psychicznie, jak i fizycznie!

3. Motywacja wewnętrzna. Jak ją efektywnie rozwijać?

W latach 70-tych Edward Deci i Richard Ryan po przeprowadzeniu licznych badań odkryli, że w motywacji najważniejsza jest nie jej ilość, ale jej jakość. Powinniśmy więc dążyć do stworzenia takich warunków, aby pomóc dziecku rozwijać swoją motywację wewnętrzną, minimalizując motywacje z zewnątrz. Jak to zrobić?

Psycholodzy zwracają uwagę, że wbrew temu, co starał się nam narzucić behawioryzm, człowiek nie jest czarną skrzynką. Jesteśmy skomplikowanymi i złożonymi istotami, których nie można sprowadzać do prostej formuły bodziec-reakcja. Kiedy dziecko przychodzi na świat posiada zestaw potrzeb fizycznych, które musi zrealizować, żeby przetrwać ( potrzeba jedzenia, spania, ciepła itp). Od najmłodszych lat mamy również potrzeby psychiczne, których realizacja gwarantuje nam rozkwit naszego potencjału. Te potrzeby można zawrzeć w trzech głównych obszarach: potrzeba autonomii, kompetencji, relacji. Motywacja wewnętrzna ma swoje źródło właśnie w realizacji tych potrzeb.

  • Potrzeba autonomii: każdy z nas rodzi się z potrzebą samodecydowania o sobie, podejmowania własnych wyborów. Wystarczy spojrzeć na małe dziecko: ono wszystko chce samo- Ja sam/a! Ja chcę! Nikt z nas nie lubi tego uczucia, kiedy to inni kontrolują nasze życie, poczucia, że nie mamy na nie żadnego wpływu. Gdy czujemy, że druga osoba wywiera na nas zbyt duży nacisk to zaczynamy się buntować, lub gdy nie mamy innego wyjścia, biernie się poddajemy, tracąc przy tym energię do życia. Według wspominanego wyżej Edwarda Deciego poczucie autonomii jest kluczowe dla prawidłowego rozwoju, a poczucie bycia kontrolowanym jest największym wrogiem motywacji wewnętrznej.
  • Potrzeba kompetencji: wbrew temu, co sądzą niektórzy, jestem głęboko przekonana o tym, że każdy człowiek pragnie się rozwijać i stawać bardziej kompetentnym. Nie ważne czy jesteś gospodynią domową, kierowcą autobusu, nauczycielem czy dyrektorem- zdobywanie i rozwijanie nowych umiejętności daje nam po prostu satysfakcję. Czasem może chodzić o duperele: upieczenie nowego ciasta, przebiegnięcie pięciu kilometrów, naprawienie roweru. Od najmłodszych lat rozwój przynosi nam satysfakcję i radość. To z potrzeby kompetencji pochodzi stan uskrzydlenia- flow, opisany przez Mihály Csíkszentmihályi, który uważa się za najwyższy poziom osiąganej motywacji wewnętrznej.
  • Potrzeba relacji: nie jesteśmy samotnymi wyspami. To prawdziwe, szczere relacje z innymi ludźmi pozwalają nam rozwinąć skrzydła. Aby móc naprawdę się uczyć, popełniać błędy, stawiać i realizować swoje cele, dziecko potrzebuje być w bezpiecznej, wpierającej relacji. Ufna relacja wspiera potrzebę autonomii dziecka.

Jak motywować dzieci? Starać się jak najrzadziej stosować metody nastawione na motywacje zewnętrzną czyli:

  1.  staramy się nie nagradzać dziecka naklejkami, pieczątkami, wesołymi buźkami, i czym tam jeszcze nasza kreatywność jest w stanie nad podpowiedzieć.
  2. wyrzucamy tablice motywacyjne (chyba, że dziecko samo, z własnej woli i bez nadzoru będzie je sobie wypełniać)
  3. nie stosujemy warunkowej uwagi/ miłości (“będę Ciebie kochać pod warunkiem, że będziesz pilnym uczniem. Jestem dla Ciebie miły pod warunkiem, że sprzątasz swój pokój)
  4. staramy się nie stosować gróźb (jeśli nie zdasz matematyki to szlaban na komputer itp.)
  5. nie porównujemy ( bo Zosia tak świetnie zna angielski, a ty co?)
  6. staramy się jak najmniej nadzorować i kontrolować ( wiem- trudne! w końcu jesteśmy nauczeni, żeby sprawdzać czy dziecko odrobiło te zadania domowe)
  7. nie stwarzamy warunków dla sztucznej rywalizacji pomiędzy uczniami
  8. próbujemy kłaść jak najmniejszy nacisk na testy, oceny i osiągnięcia ( zwłaszcza punktowe, które nic nie wnoszą)

Wszystkie wyżej wymienione działania, które są przykładami stosowania motywacji zewnętrznej powodują, że uwaga ucznia zostaje oderwana od działania i skierowana na warunkowe czynniki zewnętrzne (nagrody, kary, oceny, rywalizację, obronę itp.). Ponieważ możliwości naszej uwagi są ograniczone, to gdy nasz umysł zostaje nakierowany np. na oczekiwane nagrody, to nie zostaje nam już za dużo energii umysłowej na pełne zaangażowanie się w aktywność. Gdy uczeń myśli o tym, czy jego praca zostanie nagrodzona przez nauczyciela złotą gwiazdką- jego uwaga kieruje się na zewnętrzną nagrodę, a nie na wewnętrzny proces tworzenia.

Zamiast tego staramy się jak najmocniej wpierać motywację wewnętrzną ucznia. Pamiętamy przy tym, że motywacja wewnętrzna to  inwestycja długoterminowa! Czasem będziemy musieli odpuścić, zadowolić się gorszymi rezultatami tu i teraz. Ale w perspektywie czasu nasze dziecko otrzyma coś najważniejszego: własną integralność.

Aby rozwijać motywację wewnętrzną dziecka powinniśmy wspierać jego rozwój trzech głównych obszarach potrzeb psychicznych, o których pisałam powyżej. Czyli:

1. Wzmacniamy poczucie autonomii ucznia:

  • najważniejsze: próbuj zrozumieć i doceń perspektywę widzenia dziecka i sposób jego rozumowania. Zachęcaj dziecko do samodzielnego myślenia, poszukiwania, analizowania i wyciągania wniosków.
  • gdy tylko możesz zapraszaj do wspólnego dialogu. Zamiast przedstawiać suche informacje, staraj się angażować ucznia. ” Co myślisz o tym, co właśnie przeczytałeś?, Jak to do ciebie pasuje? Co możesz z tego dla siebie wziąć? Gdzie ta wiedza może ci się przydać?”
  • poznaj ucznia! co jest dla niego ważne? skąd pochodzi? co myśli o świecie i o sobie samym? Staraj się, aby wiedza miała jak największe osobiste znaczenia dla dziecka
  • pokazuj uczniowi, że wiedza jest użyteczna. Pokaż mu, gdzie i jak można ją wykorzystać
  • gdy tylko możesz sprawdzaj wiedzę ucznia za pomocą esejów, wypracowań, rozmów, własnych projektów. Zadania testowe i odpowiedzi zamknięte nie powiedzą Ci nic na temat sposobu myślenia ucznia- a uczniowi nie dają możliwość głębszej refleksji nad przyswajanymi informacjami
  • aby dobrze przyswoić informację, wiedza musi mieć dla ucznia sens i znaczenie. Zamiast promować puste wkuwanie, wspieraj refleksję i myślenie ucznia. Badania pokazują np., że uczniowie, którzy po przyswojeniu danego zagadnienia mieli podzielić się swoją wiedzą z kolegami, w długoterminowej perspektywie lepiej pamiętali i rozumieli materiał oraz był on dla nich bardziej interesujących niż dla ich kolegów, którzy uczyli się tego samego materiału do egzaminu.
  • dawaj wybór, choćby był najmniejszy. Nawet najmniejsza możliwość podejmowania samodzielnego wyboru wzmacnia zaangażowanie w wykonywaną aktywność. Badania pokazują np. że jeśli pacjenci mogli sami podjąć decyzję odnośnie pory przyjmowania leku to przyjmowali ten lek bardziej systematycznie, niż gdy pora ta została z góry narzucona przez lekarza. Uczeń musi oddać esej na zaliczenie? Daj mu możliwość wyboru tematu, pozwól mu samemu określić datę jego oddania itp.
  • jak najrzadziej używaj języka kontroli czyli wyrzuć ze słownika wszystkie: musisz, powinieneś, nie wolno. Zamiast tego używaj języka osobistego: chcę żebyś/ nie chcę (mała zmiana, a zdziwisz się jak wiele daje!).
  • gdy stosujesz nakazy/zakaz/limity zawsze staraj się, żeby były one poprzedzone racjonalnym wyjaśnieniem przyczyn ich nałożenia oraz wyraź swoje zrozumienie, że uczeń może nie mieć ochoty ich wykonać. ( Wiem, że macie teraz dużo nauki przed egzaminami, ale chciałabym żebyście przeczytali na jutro ten rozdział, ponieważ te informacje będą nam potrzebne do przeprowadzenia eksperymentu).
  • podążaj za uczniem, zamiast nim kierować
  • zadbaj o to, żeby uczniowie mieli wystarczająco dużo czasu wolnego. Swobodna zabawa, nuda, własne poszukiwania dają przestrzeń do samodzielnych poszukiwań (nie zasypuj uczniów pracami domowymi. Zresztą nie ma żadnych rzetelnych badań, które wskazywałyby, że zadania domowe pomagają w nauce!)

2. Wzmacnianie poczucia kompetencji:

  • pomóż uczniowi wyznaczać własne optymalne cele i wspieraj go w ich realizacji. Pomagaj uczniowi realizować cele, które sobie wyznaczył. Dzięki temu dziecko będzie mogło odnieść sukcesy, który motywują do dalszych działań!
  • wspieraj i rozbudzaj ciekawość ucznia
  • staraj się przykładać jak najmniejszą wagę do ‘suchych’ ocen. Nie buduj atmosfery nastawionej na osiągnięcia, ale kultywuj pracę i zaangażowanie.
  • angażuj ucznia nie tylko w wyznaczanie sobie celów, ale także w ich ewaluację. Zamiast z góry wskazywać na popełniane błędy, zapytaj ucznia, co sądzi o swojej pracy? czy wie, gdzie popełnił błędy? co może zrobić, aby ten błąd naprawić?
  • udzielaj dobrych, pozytywnych informacji zwrotnych o wykonanej pracy. Kładź większy nacisk na to, co uczeń wykonał dobrze, zamiast uwypuklać błędy. Informacji zwrotnej o błędach udzielaj w formie pozytywnych informacji zwrotnych (co możesz zmienić i jak to zrobić. Zaoferuj uczniowi pomoc w poprawianiu błędów, wskaż gdzie uczeń może szukać pomocy- dane książki, platformy do nauki itp. Nie zostawiaj ucznia samego z problemem, ale wspólnie szukajcie rozwiązań)
  • pamiętaj o wzmacnianiu w uczniu nastawiania na rozwój (growth mindset): czyli przekonania, że każdy z nas może rozwijać swoje kompetencję, zdolności i inteligencję ( badania pokazują, że nasza inteligencja i zdolności nie są cechami stałymi, ale że mamy realną możliwość ich rozwoju- gdy trzeba zapoznaj uczniów z koncepcją plastyczności naszego umysłu)
  • stosuj pochwały, które wzmacniają motywację wewnętrzną( zamiast pochwał odnoszących się do osoby “jaki jesteś mądry” chwal włożony wysiłek, zaangażowanie, wykonaną pracę “widzę, że przyłożyłeś się do wykonania tego zadania” )

3. Wzmacnianie relacji i więzi:

  • stwórz prawdziwe relacje z uczniami
  • słuchaj uczniów
  • nie bądź oceniający- zamiast tego wspieraj
  • niech uczniowie czują, że w klasie są bezpieczni, mogą popełniać błędy, poszukiwać, mają poczucie, że ich zdanie się liczy
  • ufaj uczniom- okazując im zaufanie wspierasz ich poczucie odpowiedzialności za siebie samego (im bardziej będziesz kontrolować uczniów, tym większej kontroli będą oni wymagać!)
  • w prawdziwej relacji nauczyciel/opiekun ma również szansę zachęcić/zainspirować ucznia do aktywności, na które może on nie mieć w tej chwili ochoty-lub nie znajduje w sobie motywacji do ich wykonania. Przekazuj i zarażaj swoją pasją!
  • wierz w swoich uczniów. Zobacz, jak każdy z nich każdego dnia się rozwija, zmienia, uczy czegoś nowego. Jest wiele badań, które pokazują, jak wielką moc wywierają na uczniów przekonania, jakie ma na ich temat nauczyciel. Jeśli będziesz wierzył, że twoi uczniowie mają w sobie potencjał, to mniej lub bardziej świadomie pomożesz im ten potencjał zrealizować.
  • badania pokazują, że poczucie “że mój nauczyciel mnie lubi” jest ważniejsze i bardziej motywujące dla ucznia, niż poczucie “ja lubię nauczyciela”. Wniosek? Okazuj uczniom sympatię!

 Na koniec wróćmy jeszcze do stosowania nagród, którymi tak bardzo lubimy motywować (przekupywać?) dzieci:

czy nagrody zawsze są szkodliwe?

  1. kiedy bezwzględnie nie stosujemy nagród: gdy widzimy, że dziecko/uczeń sam z siebie angażuje się w daną aktywność, jest nią zainteresowany, sprawia mu ona radość. W takiej sytuacji, gdy zaczniemy motywować ucznia nagrodami zewnętrznymi (np. żeby uzyskiwał jeszcze lepsze rezultaty) spowodujemy, że ta aktywność przestanie być dla ucznia satysfakcjonująca i samo nagradzająca- zamiast tego uczeń zacznie wykonywać ją dla dalszych nagród. Zniszczymy w ten sposób jego wewnętrzną motywację.
  2. badania udowodniły, że głównym wrogiem motywacji wewnętrznej są nie tyle same nagrody, ale ich kontrolujący, warunkowy charakter (jeśli coś zrobisz  to otrzymasz nagrodę). Jeśli nagrodzimy ucznia w dowód uznania jego pracy, w formie podziękowania za jego wysiłki- nagroda będzie wtedy wzmacniać motywację wewnętrzna (uczniowie świetnie napisali egzamin i w dowód uznania nauczyciel rozdaje całej klasie cukierki. Twoje dziecko uzyskało świetne wyniki w matematyce i w dowód uznania zabierasz go do kina). Ale uwaga! ta nagroda-uznanie musi być szczera i autentyczna. Nie należy również zbyt często jej stosować, bo stanie się wtedy nagrodą warunkową (granica pomiędzy nagrodą wynikającą z uznania czyjejś pracy, a nagrodą warunkową jest niestety bardzo krucha)
  3. gdy nic innego nie działa, stosowanie nagród może okazać się jedynym sposobem, aby zachęcić dziecko do rozpoczęcia i zaangażowania w daną aktywność. Czasem zdarza się, że gdy uczeń podejmie już jakieś działanie (np. rozpocznie naukę języka angielskiego) to po początkowych trudnościach ta nauka sama z siebie zacznie mu przynosić satysfakcję. Dziecko nie miałaby szansy się tego dowiedzieć, gdyby nie zostało zachęcone do pierwszych prób. Warto jednak stosować ten sposób zachęcania jako ostatnią deskę ratunku.

O jakość motywacji powinniśmy zadbać od najmłodszych lat. Dzieci rodzą się z ogromnymi zasobami motywacji wewnętrznej, która w każdej minucie pcha je do eksploracji świata. Wystarczy przyjrzeć się zabawie małych dzieci, żeby zobaczyć, jak niestrudzone są one w odkrywaniu złożoności praw natury. Dla najmłodszych motywacja wewnętrzna jest czymś tak naturalnym, jak oddychanie. Niestety, my dorośli zbyt często chcemy przyspieszyć rozwój naszych dzieci. Wierzymy, że tylko my wiemy, co dla nich w tym momencie najlepsze, więc ze wszystkich sił staramy się pokierować dzieckiem w stronę, którą uważamy za słuszną. Nasza presja szybko niszczymy motywację wewnętrzną naszych dzieci. A raz zniszczona jest bardzo trudna do odbudowania.

“Inwestowanie długoterminowe przynosi więcej korzyści klientom niż krótkoterminowe mocowanie się z rynkiem”

mówią ekonomiści. Może warto, żebyśmy jako rodzice i nauczyciele również wzięli sobie tę regułę do serca. Motywacja wewnętrzna to po prostu najlepsza lokata na rynku, jaką możemy założyć dla naszych dzieci.

 

Książka, którą warto przeczytać:drive-kompletnie-nowe-spojrzenie-na-motywacje-b-iext10140859

Daniel Pink “DRIVE Kompletnie nowe spojrzenie na motywację”, wyd. Emka

niektóre z wykorzystanych źródeł naukowych:

Ryan, R. M., & Deci, E. L. (2013). Toward a social psychology of assimilation: Self-determination theory in cognitive development and education. In B. W. Sokol, F. M. E. Grouzet, U. Muller (Eds.), Self-regulation and autonomy: Social and developmental dimensions of human conduct (pp. 191-207). Cambridge, England: Cambridge University [TU]

Jõesaar, H., Hein, V., & Hagger, M. S. (2012). Youth athletes’ perception of autonomy support from the coach, peer motivational climate and intrinsic motivation in sport setting: One-year effects. Psychology of Sport and Exercise [TU]

Moller, A. C., Deci, E. L., & Ryan, R. M. (2006). Choice and ego-depletion: The moderating role of autonomy. Personality and Social Psychology Bulletin, 32, 1024-1036.

Assor, A., Kaplan, H., Kanat-Maymon, Y., & Roth, G. (2005). Directly controlling teachers’ behaviors as predictors of poor motivation and engagement in girls and boys: The role of anger and anxiety. Learning and Instruction, 15, 397-413. [TU]

Joussemet, M., Koestner, R., Lekes, N., & Houlfort, N. (2004). Introducing uninteresting tasks to children: A comparison of the effects of rewards and autonomy support. Journal of Personality, 72, 140-166.

Houlfort, N., Koestner, R., Joussemet, M., Nantel-Vivier, A., & Lekes, N. (2002). The impact of performance-contingent rewards on perceived autonomy and competence. Motivation and Emotion, 26, 279-295.

Koestner, R., Ryan, R. M., Bernieri, F., & Holt, K (1984). Setting limits on children’s behavior: The differential effects of controlling versus informational styles on children’s intrinsic motivation and creativity. Journal of Personality, 54, 233-248.

Ryan, R. M., Patrick, H., Deci, E. L., & Williams, G. C. (2008). Facilitating health behaviour change and its maintenance: Interventions based on self-determination theory. The European Health Psychologist, 10, 2-5.

Hennessey, B. A., and T. M. Amabile. “Reward, Intrinsic Motivation, and Creativity” American Psychologist 53, no. 6 (June 1998): 674–675.

 

 

2 Comments

  • Edukacja | Pearltrees

    […] Jak motywować dzieci do nauki? – Edukowisko. Początek roku szkolnego odgrzebuje nowe-stare pytanie: jak skutecznie motywować dzieci do nauki? Oto krótki poradnik pisany z myślą o rodzicach i nauczycielach: 1. Czym jest motywacja? Zacznijmy od tego, co rozumiemy poprzez pojęcie motywacji. „Ja chcę ” jest kluczową składową motywacji. 2. Stara szkoła psychologii, mająca swoje korzenie w behawioryzmie przez lata mówiła nam, że za pomocą metod ‚kija i marchewki’ możemy sprawić, żeby inni ludzie wykonywali nasze polecenia. Motywacje typu ‚kija i marchewki” (nagrody i kary) są skuteczne. ” Zrobię to, co mi każesz, ale nie oczekuj ode mnie nic więcej. Dziecko może zareagować na ten sposób motywowania na dwa sposoby: albo się mu poddać albo się buntując. 3. […]

  • Szymon Owedyk

    Gdyby takie podejście do nauki obrali nauczyciele w mojej szkole, to na pewno byłoby mi znacznie łatwiej. Ale teraz i ja szkolę drugich poprzez swoje kursy online, więc dzięki za ten artykuł 🙂

  • Write a Comment

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    pozwól mi płakać ze smutku i krzyczeć ze zranienia

    Dziecięce emocje mają w sobie pewnego rodzaju czystość. Jak mały człowiek się smuci- to się smuci. Jak się złości- …

    Emocje: ciekawostki, które pomogą ci je lepiej zrozumieć

    Emocje to fascynująca sprawa! Dlatego dzisiaj chciałabym podzielić się z wami kilkoma ciekawostkami dotyczącymi świata …

    Dziecięce emocje: pięć pułapek, w które najczęściej wpadamy

    W tym artykule chciałabym podzielić się z wami najczęstszymi pułapkami, w które możemy wpaść, kiedy przychodzi mierzyć …