Dzieci uczą dzieci
Jeśli tylko uważnie przyjrzymy się naszym dzieciom, to zauważymy, że najszybciej uczą się one wcale nie od nas, rodziców i nauczycieli, ale od innych dzieci. Mój tata do dziś wspomina, jak przez miesiąc bezskutecznie próbował nauczyć mnie jeździć na rowerze, i jak w ciągu godziny dokonał tej sztuki mój o dwa lata starszy kolega z podwórka. Kiedy miałam osiem lat, nauczyłam czytać moją o trzy lata młodszą koleżankę (cóż, musiała nauczyć się czytać, aby uczestniczyć w zabawie polegającej na czytaniu zagadek i podążaniu tropem uciekających rycerzy). W tegoroczne wakacje zaś, moja niespełna czteroletnia córka, nauczyła płynnie liczyć po polsku do trzech przypadkową holenderską dziewczynkę. Zajęło jej to niecałe dwie minuty. Wszystkie opisane powyżej przykłady nauki nowych umiejętności wyróżnia to, że miały miejsce w zabawie, działy się mniej lub bardziej nieświadomie, oraz to, że rolę nauczyciela przejęło drugie dziecko. Read more