To niesprawiedliwe!
Czy na sali jest rodzic, który przynajmniej raz w życiu nie usłyszał z ust swojego dziecka zdania:” To niesprawiedliwe!”? Być może opiekunowie jedynaków są od tych słów w jakiś sposób wolni (?). Założę się jednak, że rodzice co najmniej dwójki maluchów znają te słowa aż za dobrze…
Załóżmy, że przy okazji rozpoczęcia roku szkolnego kupujesz starszemu stosowny zestaw do szkoły. Nie ma siły. Za chwilę przybiegnie młodsza latorośl, chodząca jeszcze do przedszkola, z wyrzutem, gdzie jest podobny przydział dla niej/niego. Na nic zdają się argumenty, że jak pójdzie do szkoły to dostanie swoją wyprawkę, że teraz mu przecież niepotrzebna… To, co będzie kiedyś nie ma znaczenia. To, czy mi to potrzebne czy nie, jest sprawą drugorzędną. To co kluczowe to fakt, że siostra/brat dostało coś, w sytuacji, w której ja nic nie otrzymałem (!). Read more